27 lutego, 2007


JUSTYNA STECZKOWSKA: "Świt!"

Dobrze jest uchylić nieco drzwi,
Kiedy jeszcze całe miasto śpi,
By rozproszył najczarniejszych myśli noc
Promień, co ma czarodziejską moc.

Niech niedobre myśli, jakie człowiek krył,
Więcej mu nie zabierają sił.

Dobrze jest odsłonić okna swe
I na oścież pootwierać je,
By przechodzień przypadkowy widzieć mógł,
Że nie kryje zła sąsiedzki próg.

Świt! Świt!
Nowy wstaje dzień!
Złota gwiazda dnia rozprasza nocy cień!
Cudowny świt! Świt!
Czas misternie tka
Losu wątek na osnowie dnia...

Dobrze jest chlebowy rozgrzać piec
I bochenki w nim rumiane piec,
Żeby każdy, kto poczuje pierwszy głód,
Wiedział jak smakuje chleb i miód.
Drżą na rzęsach resztki snu,
Usta szepczą: Witaj dniu!
Wszędzie światłości
Więcej, więcej, więcej, więcej,
Więc Opatrzności
Człowiek swe powierza ręce,
By służyły jak najdłużej mu.

Niebo wartość pracy zna -
W dzieciach nam zapłatę da.
Krzyku i śmiechu
Więcej, więcej, więcej, więcej,
Ileż pośpiechu
Trzeba, by zdążyły ręce
Przygotować wszystko w ciągu dnia.

Blask! Blask! Blask!
To najdoskonalsza z wszystkich łask!
Światło niesie nam
Dzień, co nigdy nie jest taki sam!

Tak, no tak, no tak!
To od Stwórcy dla człowieka znak,
By jasnością tą
Odkryć mógł niepowtarzalność swą!

Dobry dzień się zaczął tu,
Zatem witaj dobry dniu!
Ludzi wokoło
Więcej, więcej, więcej, więcej,
Wszystkim wesoło,
W niebo wyciągają ręce
I śpiewają do utraty tchu:

Dzień, rok, wiek!
Trwa nieodwracalny czasu bieg!
Życie krótko trwa!
Nie urońmy żadnej chwili dnia!

Tak, no tak, no tak!
To olśniewający życia znak -
Tam się zaczął świat,
Gdzie światłości wiecznej promień padł!

16 lutego, 2007

MODLITWA KOBIETY POKORNEJ



Panie Boże!

Proszę Cię o mądrość,

żebym mogła zrozumieć swojego mężczyznę,

o miłość - bym mogła mu przebaczyć,

o cierpliwość - bym mogła znieść jego humory.

Nie proszę Cię o siłę,

bo bym go zajebała.


Nie dotyczy Kociaczka.

08 lutego, 2007



"Pieśń o Bet-Lechem" Justyna Steczkowska

Znalazłam wśród zapomnianych płyt
Starą pieśń - Bisdot Bet-Lechem.

Słuchałam jej cala noc, po świt,

Bo przynosiła mi pociechę.


Co łączy mnie z ta melodią,

Z niewiarygodną siłą łagodną?
Skąd wzięła się tu

I czemu zrywa mnie ze snu?

Kto stworzył te wspaniałe

Słowa hebrajskie niezrozumiałe?
Co sprawia, że łzy

Do oczu napływają mi?


Znalazłam wśród zapomnianych płyt

Stara pieśń - Bisdot Bet-Lechem.

Słuchałam jej może cicho zbyt,

Jakby to było jakimś grzechem.


A jednak niesie nadzieję

Pieśń o Bet-Lechem, czyli Betlejem,

Gdzie biblijna Rut
Zbierała kłosy cierpiąc głód.

Ten głód nam towarzyszy

I w pierwszym krzyku, i w wiecznej ciszy
On sprawia, że w krew

Głęboko wniknął nam ten śpiew:

Twój lud, to mój lud,

A twój Bóg, to mój Bóg

04 lutego, 2007

"Torebka kobiety" zespołu Pod Budą


Torebka kobiety - tajemnica której wciąż nie mogę zgłębić,

to jest coś jakby warkocz u komety

do ramienia przywiązany księżyc


W torebce kobiety klucz do domu,

tramwajowe są bilety

kłębek planów gotowych do snucia

papierosy albo guma do żucia

portmonetka z maleńkim kasztanem

jakiś kwit zapomniany na amen

dwie pigułki przeciwko migrenie

w buteleczce perfumy "Marzenie"


Torebka kobiety pozostanie dla mnie zawsze tajemnicą

to jest coś jakby warkocz u komety

która właśnie przelatuje nad ulicą


W kobiecej torebce

Jest długopis i pomięte są przylepce

czyjś telefon pisany w pośpiechu

I pomadka czerwona od grzechu

Jest chusteczka, bo czasem się płacze

list donikąd, bo zgubił się znaczek

I maskotka od kogoś na szczęście


A mnie tak przeczucie szepce

że czasami w tej torebce

gdzieś tam na dnie jest schowane

moje zdjęcie


Analiza zawartości torebki piszącej te słowa:

terminarz, telefon, okulary, szmatka do okularów, bilet miesięczny, karty biblioteczne, rozkład autobusów, zaświadczenie z Urzędu Pracy, Oświadczenie Woli, papierosy (zazwyczaj marki West) , kilka zapalniczek, kilka długopisów w różnych kolorach, chusteczki higieniczne, dropsy Orbit, lusterko, szminka Neutrogena, portfel oraz mini-apteczka (zawierająca w sobie nawilżane chusteczki, sól fizjologiczną, gaziki nasączone alkoholem, jałowe opatrunki, przylepiec, talcid, nospę, vegantalgin h, nervendragees, propolki, ibuprofen z pseudoefedryną, bratek w tabletkach, cilest oraz sól morską w nebulizatorze).