27 lutego, 2011


Tylko ta woń zamorskich roślin
przyjęcie w domu bourgeois
fortepian gada o miłości
wirują fraki w trzecim pás

Walce naiwne - Francja smętna
szelest krynolin - wachlarz min...
tylko wilgotne, brudne piętra
tylko spłowiały bury tynk

Tylko słoneczne sny kochanków
coraz jaśniejsze z każdym dniem
paryski bulwar o poranku
nad przerażonym miastem mknie

Tylko ta pewność, że i potem
nic się nie zmieni wokół nas
pomysły wujków - plotki ciotek
wieczór - latarnie - życie - czas

Tęsknota za kimś, kogo nie ma
chociaż na palcach cicho wszedł...
tylko tak czule pieści Emma
pluszowej sofy ciepły grzbiet

(P. Gintrowski)

Brak komentarzy: