Tytuł w pełni oddaje treść.
Mój dystans do siebie samej i otoczenia (a czasem drastyczny brak tego dystansu) ujęty w krótkie formy, wzbogacony ponadto o wiersze i cytaty. Oraz przepisy na ciasteczka ;-)
04 sierpnia, 2006
Po wielu tygodniach upiornego upału... w końcu ulga. Wracałam z miasta dzisiaj wieczorem. Lało. Padało. Kropiło. Miałam ochotę spacerować bez końca. Kiedy ostatnio trawa była tak zielona, a ziemia tak pachniała? W maju?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz